Urok segmentów i meblościanek

Urok segmentów i meblościanek

Tak bardzo lubimy narzekać na współczesny design. Że przerasta możliwości finansowe Polaków, że nie bardzo odpowiada do wnętrz i, że jeśli chce się kupić coś nowego, to do starego wnętrza nie da się dopasować za nic. A cofnijmy się chwilkę wcześniej i przypomnijmy jak urokliwe był stare segmenty i meblościanki. Czy znowu chcemy mieć takie w swoich mieszkaniach? Nowoczesny design jest o wiele lepszy niż połączone ze sobą szafki i szuflady w odcieniu taniego drewna. Nikt nie mówił, że design ma nie pójść do przodu. Modernistycznym meblom zarzuca się dużo. Że są kiczowate, że rażą w oczy, że nie warto ich kupować, bo to pieniądze wyrzucone w błoto, szybko się psują i okropnie wyglądają w urokliwej kuchni, z tak zwaną duszą. Może to wszystko prawda, ale urok segmentów i meblościanek jest tylko wtedy, kiedy odwiedzamy statek mieszkanie babci i właśnie z nią to się kojarzy. Chociaż dzisiaj babcie coraz częściej mają nowocześniejsze mieszkania, iż wnuki, ponieważ zmieniają meble chcąc iść, z duchem czasu, a młodzi wynajmują tanie mieszkania, niekoniecznie pasujące do ich upodobań, ale już umeblowane. Segmenty i meblościanki powinny pójść w odstawkę, chyba, że ktoś chce, żeby jego mieszkanie było naprawdę vintage. Wtedy można szukać takowych w komisach czy na wystawkach, targach, gdzie tylko da się kupić stare rzeczy, bo w sklepach trudno będzie je dostać.